Re: To battousai: chiny
A po Twoich zdjeciach tego nie widac... Pstrykasz jak czlowiek, ktory jest Chinami zafascynowany.
No ale... de gustibus not est disputantum... jak powiadaja.
Ja po skonczeniu studiow zamierzam tam wrocic i zamieszkac na stale, albo na dluzszy czas.
Pozdrawiam
|